Szacunek dla tradycji – konny pojazd oczyszczający.
Przez blisko 11 lat, ciesząc oczy mieszkańców i turystów, przemierzał ulice lubelskiego Starego Miasta stylizowany konny pojazd odbierający odpady. Premierowy jego przejazd miał miejsce 21 września 2007r. Ostatni dzień pracy popularnej „bryczki” przypadł na 10 września 2018r.
Pomysł budowy stylizowanego, konnego pojazdu, który miałby zbierać odpady z zabytkowego obszaru, lubelskiego Starego Miasta zrodził się niemal w samym jego centrum. Na poddaszu zabytkowej, renesansowej kamiennicy, w której niegdyś pomieszkiwał poeta – Sebastian Klonowic. Magia miejsca???…
Ostateczny kształt bryczki to efekt ciężkiej pracy wielu osób, a pośród nich:
- pomysłodawcy i autora projektu – Piotra Lewickiego,
- Wojciecha Lutka – ówczesnego prezesa KOM-EKO, który ten zdawałoby się szalony projekt podchwycił, zaakceptował i doprowadził do szczęśliwego końca,
- pracowników warsztatowych KOM-EKO pod kierownictwem Zbigniewa Pastuszaka,
- Waldemara Stagi i jego pracowników, z mistrzem kowalskim Aleksandrem Nalewajko – wykonawcą stylizowanych okuć pojazdu na czele,
- artysty malarza Jerzego Zyśko, który autorstwa herby Lublina, zdobiły bryłę bryczki,
- artysty malarza Mariusza Kozika, który wykonał szyld wieńczący pojazd,
- pracowników renomowanej firmy pana Michała Bogajewicza, którzy wykonali koła i dyszle bryczki.
Przez minione 11 lat nasz konny pojazd wrósł w staromiejski krajobraz budząc sympatię nie tylko najmłodszych mieszkańców Lublina. W tym czasie w zaprzęgu pracowały dwa konie. Pierwszym był wałach rasy huculskiej Iwan. W roku 2010 zastąpił go Borys, zwany też czasem Dzidkiem. O każdym z nich lublinianie mawiali „nasz konik”…